wtorek, 28 marca, 2023

Technology

Pandemia zachwiała łańcuchami dostaw podzespołów elektronicznych. W efekcie zwiększony popyt odczuli polscy producenci

Pandemia COVID-19 i zamknięte granice mocno zachwiały w ostatnim roku globalnymi łańcuchami dostaw podzespołów elektronicznych i elementów do ich montażu. Dzięki temu zwiększony popyt odczuli polscy producenci. Instytut Tele- i Radiotechniczny należący do Sieci Badawczej Łukasiewicz umocnił swoją pozycję jako główny dostawca obwodów drukowanych PCB na polskim rynku. Prowadzone w ostatnim czasie inwestycje w park maszynowy i moce produkcyjne pozwoliły warszawskiemu instytutowi uniknąć przestojów i sprostać rosnącym zamówieniom od polskich firm.

Znacząco odczuliśmy przerwanie łańcuchów dostaw. Wzrósł popyt na produkty krajowe, ale jednocześnie brak laminatów i komponentów spowodował znaczne opóźnienia w dostawach. Część z klientów zrezygnowała z zakupu obwodów drukowanych – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Dariusz Ostaszewski, zastępca kierownika Działu Obwodów Drukowanych w Sieci Badawczej Łukasiewicz – Instytucie Tele- i Radiotechnicznym (Łukasiewicz–ITR).

Jak wskazuje, pandemia COVID-19 w ostatnim roku mocno zachwiała globalnymi łańcuchami dostaw podzespołów elektronicznych. Pojawiły się też problemy w dostawach laminatów i odczynników chemicznych do produkcji obwodów drukowanych. To przełożyło się na wzrosty cen i dywersyfikację rynku, przede wszystkim zwrot w kierunku rynku europejskiego i amerykańskiego.

– W naszym przypadku spowodowało to jednak wzrost zainteresowania obwodami drukowanymi, ponieważ sprowadzanie ich z rynku chińskiego było utrudnione. My mieliśmy na stanie odpowiednią ilość materiałów do wykonywania tych obwodów, więc był to okres prosperity, nastąpił u nas wzrost produkcji obwodów drukowanych – mówi ekspert.

Łukasiewicz–ITR od ponad 60 lat prowadzi prace badawcze w zakresie technologii elektronicznych. Działający tu Dział Obwodów Drukowanych jest wiodącym ośrodkiem badawczym w tym zakresie w Polsce. Powstają w nim specjalistyczne płytki drukowane z wbudowanymi podzespołami, prototypy i krótkie serie precyzyjnych płytek PCB do zastosowań specjalnych. Obwody drukowane PCB to płytki z materiału izolacyjnego z połączeniami elektrycznymi (tzw. ścieżkami) i punktami lutowniczymi, przeznaczone do montażu podzespołów elektronicznych.

– Obwody drukowane są wykorzystywane praktycznie we wszystkich urządzeniach elektronicznych. Stanowią podstawowy element montażu elementów elektronicznych. Wykonana mozaika ścieżek pozwala na przesyłanie sygnałów pomiędzy wyprowadzeniami tych elementów. Dlatego obwody drukowane są wykorzystywane zarówno w sektorze komercyjnym, jak i w urządzeniach, gdzie niezbędna jest bardzo wysoka niezawodność pracy – mówi Dariusz Ostaszewski.

Najbardziej innowacyjne zastosowania takich obwodów to branża wojskowa i kosmiczna, gdzie zachodzi konieczność łączenia materiałów o różnych właściwościach i zapewnienia wysokiej niezawodności pracy urządzeń w skrajnie niekorzystnych warunkach.

– Najwięcej zapytań mamy właśnie ze strony sektora wojskowego. Od kilkunastu lat współpracujemy też z Politechniką Wrocławską w ramach projektów realizowanych na użytek sektora kosmicznego oraz projektów dotyczących układów antenowych i radarowych, przeznaczonych dla bezzałogowych platform morskich i lotniczych – wymienia zastępca kierownika Działu Obwodów Drukowanych w Łukasiewicz–ITR.

Instytut może się też pochwalić wieloma projektami realizowanymi wspólnie z Europejską Agencją Kosmiczną i współpracą z NASA, dla której wykonał dwie anteny ARISS na potrzeby Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W 2018 roku wykonał też podsystemy telekomunikacyjne dla zainstalowanego na orbicie satelity European Student Earth Orbiter Satellite (ESEO).

Pandemia i związane z nią braki w dostępności elektroniki spowodowały, że Łukasiewicz–ITR umocnił swoją pozycję jako główny dostawca obwodów drukowanych PCB na polskim rynku. Warszawski instytut był w stanie odpowiedzieć na zwiększony popyt dzięki prowadzonym od kilku lat inwestycjom w swój park maszynowy. Kompleksowa modernizacja zakładu, zastąpienie całego parku maszynowego nowocześniejszymi urządzeniami technologicznymi i adekwatną do specyfiki produkcji aparaturą kontrolno-pomiarową spowodowały, że w tej chwili moce produkcyjne placówki pozwalają na zaspokojenie potrzeb polskiego rynku, a przedsiębiorcy wykorzystujący w swoich wyrobach płytki PCB jako komponent mają szansę uniknąć zastojów spowodowanych przerwanymi światowymi łańcuchami dostaw.

– Nasze prace badawcze zmierzają przede wszystkim w kierunku poprawy jakości produkcji obwodów drukowanych, w kierunku ich miniaturyzacji oraz wykonywania obwodów zawierających materiały dielektryczne o różnych właściwościach. Chcielibyśmy też skupić się na obwodach drukowanych pracujących w bardzo wysokich częstotliwościach – wymienia Dariusz Ostaszewski.

 


Sieć Badawcza Łukasiewicz to trzecia pod względem wielkości sieć badawcza w Europie. Dostarcza atrakcyjne, kompletne i konkurencyjne rozwiązania technologiczne. Oferuje biznesowi unikalny system „rzucania wyzwań”, dzięki któremu grupa 4500 naukowców w nie więcej niż 15 dni roboczych przyjmuje wyzwanie biznesowe i proponuje przedsiębiorcy opracowanie skutecznego rozwiązania wdrożeniowego. Angażuje przy tym najwyższe w Polsce kompetencje naukowców i unikalną w skali kraju aparaturę naukową. Co najważniejsze, przedsiębiorca nie ponosi żadnych kosztów związanych z opracowaniem pomysłu na prace badawcze. Łukasiewicz w dogodny sposób wychodzi naprzeciw oczekiwaniom biznesu. Przedsiębiorca może zdecydować się na kontakt nie tylko przez formularz na stronie https://lukasiewicz.gov.pl/biznes/, ale także w ponad 50 lokalizacjach: Instytutach Łukasiewicza i ich oddziałach w całej Polsce. Wszędzie otrzyma ten sam – wysokiej jakości – produkt lub usługę. Potencjał Łukasiewicza skupia się wokół takich obszarów badawczych jak: zdrowie, inteligentna mobilność, transformacja cyfrowa oraz zrównoważona gospodarka i czysta energia.

 

- Advertisement -spot_img

Latest News

Music

Culture

- Advertisement -spot_img
- Advertisement -spot_img

Must Read

Lifestyle Magazine

Warszawa dołącza do prestiżowego grona. Miasto wyrasta na jednego ze start-upowych liderów

Stolica Polski z każdym rokiem umacnia swoją pozycję jako ważny i prężnie rozwijający się hub dla start-upów. Na potencjał tutejszego rynku wpływają m.in. wykształcona kadra techniczna, coraz większe zainteresowanie ze strony międzynarodowych funduszy i rozwinięty ekosystem wspierania innowacji. Warszawa dołączyła właśnie do prestiżowego grona miast, które mają własną edycję przewodnika „Startup Guide”. Ma on ułatwić początkującym przedsiębiorcom, również z zagranicy, start na tutejszym rynku. – To niesamowite, że ktoś w Bostonie będzie mógł wziąć go do ręki i pomyśleć: „może warto byłoby zacząć robić coś ciekawego w Europie, właśnie w Warszawie” – mówi Aureliusz Górski, dyrektor wykonawczy Fundacji Venture Café Warsaw, współinicjator przewodnika.

 Warszawa to doskonałe miejsce dla start-upów. To szybki, dynamicznie rozwijający się ekosystem. Oferuje ogrom możliwości i wsparcia nie tylko ze strony rządu i korporacji, ale również instytucji takich jak Fundacja Venture Café, które zapewniają m.in. mentoring, warsztaty i możliwość pozyskiwania wiedzy od osób bardziej doświadczonych, aby móc rozwijać się dalej. Obok kwestii związanych z finansowaniem to jest bardzo ważne – mówi agencji Newseria Biznes Anna Weissensteiner, dyrektor generalna Startup Guide.

Polska jest liczącą się sceną start-upową. Zajmuje pierwsze miejsce w Europie Środkowo-Wschodniej pod względem liczby rund finansowania i drugie pod względem wartości inwestycji VC („Polish and CEE tech ecosystem outlook” PFR i Dealroom). Szybki rozwój rynku potwierdza też wolumen inwestycji w polskie start-upy, który w 2021 roku okazał się rekordowy i sięgnął 3,6 mld zł. To oznacza, że rodzime spółki zebrały w ubiegłym roku więcej kapitału niż łącznie przez cały 2019 i 2020 rok. Polska doczekała się także pierwszego tzw. jednorożca (start-upu technologicznego o wycenie przekraczającej 1 mld dol.), którym została platforma rezerwacyjna usług medycznych DocPlanner.

Z raportu przygotowanego przez Dealroom i Polski Fundusz Rozwoju wynika, że w ostatnich latach na polskim rynku rośnie nie tylko liczba młodych, innowacyjnych spółek, ale i aktywność międzynarodowych funduszy, które coraz częściej decydują się inwestować w rozwijające się przedsięwzięcia na wczesnym etapie rozwoju.

Według ekspertów na wysoki potencjał polskiego rynku wpływa m.in. wykształcona kadra techniczna. Polska weszła już do światowej czołówki pod względem liczby i kwalifikacji programistów, wyprzedzając m.in. Szwajcarię, Japonię, Tajwan czy Francję. Przekłada się to na fakt, że w porównaniu do całej Unii Europejskiej na polskim rynku jest znacznie większa koncentracja firm i start-upów tworzących komercyjne oprogramowanie. Kolejny plus to rozwinięty ekosytem wspierania innowacji, którego centralnym punktem jest Warszawa i Mazowsze. To właśnie tu skoncentrowana jest około 1/3 spośród ok. 2,9 tys. polskich start-upów (dane PFR i Startup Poland).

Warszawa jest na dobrej drodze, żeby stać się jednym z najważniejszych miast dla przedsiębiorców i innowatorów. Zadomowiły się tutaj wielkie potęgi technologiczne jak Google czy Microsoft. To miasto czeka świetlana przyszłość, może tu powstać międzynarodowy ekosystem start-upowy – mówi Anna Weissensteiner. – To miasto ma niesamowitego ducha przedsiębiorczości, a ludzie mają ogromną motywację, żeby budować coś nowego.

Centralną rolę Warszawy w polskim ekosystemie start-upowym potwierdza m.in. obecność założonego w 2015 roku Google for Startups, który w zrewitalizowanej wytwórni wódek Koneser w Warszawie otworzył swój kampus – miejsce dla początkujących przedsiębiorców, które ma im ułatwić rynkowy start. Tylko w ciągu pierwszych pięciu lat dołączyło do niego 1,8 tys. start-upów z Europy Środkowo-Wschodniej, przy czym zdecydowana większość (1,2 tys.) z Polski. Ważnym punktem na start-upowej mapie stolicy jest też działająca od trzech lat Fundacja Venture Café. To część globalnej sieci utworzonej przez Kampus Innowacji – Cambridge Innovation Center (CIC), która ma swoje centra także w innych miastach na całym świecie, jak np. Boston, Miami, Rotterdam, Tokio czy Sydney.

Flagowym przedsięwzięciem Fundacji Venture Café jest cotygodniowy event networkingowy dla innowatorów – Thursday Gathering. Jego celem jest łączenie lokalnej społeczności start-upów, przedsiębiorców, naukowców, inwestorów etc. oraz umożliwienie im wymiany doświadczeń, pomysłów i nawiązania kontaktów. Wydarzenie odbywa się co czwartek o 17:00 w Varso Place przy ul. Chmielnej 73. W ubiegłym roku w ramach Thursday Gathering odbyło się 45 spotkań i blisko 350 sesji tematycznych prowadzonych przez ekspertów.

– Takie inicjatywy są dla start-upów nie do przecenienia, bo pomagają nawiązywać niezbędne relacje. W tej branży kluczowe jest to, kogo znamy, z kim nawiążemy kontakt, od kogo się uczymy i kto może nam pomóc. Po dwóch latach pandemii i lockdownów szczególnie ważne są takie miejsca, gdzie ludzie mogą się spotkać, wymieniać pomysłami i wiedzą – mówi dyrektor generalna Startup Guide.

W nadchodzącym roku Fundacja Venture Café zamierza się skupić na budowaniu międzynarodowej współpracy i platformy pomiędzy Warszawą oraz innymi miastami, w których prężnie działają społeczności start-upowe. Narzędziem, które ma w tym pomóc, jest „Startup Guide Warsaw” – przewodnik po warszawskim ekosystemie innowacji.

– Przewodnik „Startup Guide” zawiera podstawowe informacje na temat Warszawy jako miasta dla start-upów. W zamyśle przypomina przewodnik Lonely Planet dla przedsiębiorców – wyjaśnia Anna Weissensteiner. – Zawiera m.in. podstawowe porady dotyczące tego, gdzie można nawiązać kontakty, jakie przestrzenie coworkingowe są tu dostępne, jakie programy są organizowane, jakich inwestorów można tu spotkać i co jest potrzebne, żeby uzyskać wsparcie.

Startup Guide przygotowuje przewodniki o lokalnych ekosystemach start-upowych w różnych miastach i krajach. Jak dotąd powstało już 40 takich publikacji dotyczących miast w Europie, Ameryce Północnej, Azji i na Bliskim Wschodzie. Warszawa dołączyła do tego prestiżowego grona po trzech latach starań.

W zamyśle „Startup Guide Warsaw” ma ułatwić początkującym przedsiębiorcom – również z zagranicy – start na tutejszym rynku. Każdego roku Polskę odwiedza bowiem ok. 80 mln ludzi, z których nawet 20 proc. może być zainteresowanych współpracą w obszarze innowacji – wynika z „Impact Report 2021”, wydanego w tym roku przez Fundację Venture Café.

Ten przewodnik jest sprzedawany przez internet i dostępny w ok. 120 najlepszych księgarniach na całym świecie. To niesamowite, że ktoś odwiedzający Boston będzie mógł wziąć go do ręki i pomyśleć: „o fajnie, może warto byłoby zacząć robić coś ciekawego w Europie, właśnie w Warszawie”. Ta publikacja ma zwiększać świadomość, pokazać, że działa tu ekosystem, na który warto zwracać uwagę – mówi Aureliusz Górski, dyrektor wykonawczy Venture Café Warsaw.

Oprócz informacji dotyczących funduszy, inwestorów, przestrzeni coworkingowych czy programów akceleracyjnych w warszawskiej edycji przewodnika „Startup Guide” można znaleźć też przykłady wyróżniających się, innowacyjnych spółek oraz dowiedzieć się, jak wyglądały ich początki i droga do sukcesu.

– Można będzie się zapoznać z niemałą liczbą inspirujących historii. Przewodnik zawiera rozmowy z lokalnymi przedsiębiorcami, którzy dzielą się swoim doświadczeniem i mówią o wyzwaniach, które musieli pokonać – mówi Anna Weissensteiner. – Startup Guide” ma na celu zachęcanie ludzi do tworzenia własnych biznesów, rozpoczynania działalności i czerpania inspiracji od tych, którzy już osiągnęli w Warszawie sukces.

„Startup Guide Warsaw” powstał przy wsparciu Visy, Google for Startups, PFR, Santander Bank Polska, InnoEnergy i Miasta Stołecznego Warszawy. Przewodnik jest dostępny zarówno w wersji drukowanej, jak i cyfrowej.

Video News

- Advertisement -spot_img
- Advertisement -spot_img

Music

Sport News

- Advertisement -spot_img

TV